Pichulcowe wyprawy

Na błonie i z powrotem

Środa, 16 lutego 2011 | dodano: 16.02.2011

Wybrałem się dziś do kolegi z błonia wyregulować mu nowiuśki rowerek. Kupił fajnego sprzęta, nie ma co :) Potem pokręciliśmy się trochę po mieście i wróciłem do domu. Pod koniec trasy załapałem się za autobusem, chociaż chwile nie było pod wiatr. Trzeba było nieźle depnąć bo kierowca wolno nie jechał. 50km/h na prostej to może nie wielki wyczyn ale przy przeciwnym wietrze całkiem nieźle.


Kategoria Krótkie wycieczki


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!