Pichulcowe wyprawy
Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2010

Dystans całkowity:77.84 km (w terenie 53.80 km; 69.12%)
Czas w ruchu:05:22
Średnia prędkość:14.50 km/h
Maksymalna prędkość:42.00 km/h
Liczba aktywności:3
Średnio na aktywność:25.95 km i 1h 47m
Więcej statystyk

W poszukiwaniu zguby

Piątek, 8 stycznia 2010 | dodano: 08.01.2010

Dziś znów wybrałem się pojeździć do lasów na Dolinie, bo jeździ mi się tam rewelacyjnie. Świeży nie ubity śnieg to o wiele lepsze niż breja na ścieżkach. Przy okazji odtworzyłem wczorajszą trasę aby znaleźć zaginioną tylną lampkę. Po dotarciu na miejsce lampki nie było widać bo w nocy znów spadł śnieg. Już miałem odjeżdżać ale coś mnie tknęło aby odgarnąć śnieg leżący na drewnianych balach pozostałych po wycince. Przeczucie mnie nie myliło, lampka była pod śniegiem :D Dziś jazda po raz pierwszy z GPS i włączonym Nokia Sport Tracker, dlatego mapa trasy mega dokładna.


Kategoria Krótkie wycieczki

Śnieżne szaleństwo :)

Czwartek, 7 stycznia 2010 | dodano: 07.01.2010

Dziś korzystając ze świeżych opadów śniegu postanowiłem wybrać się do lasów na Dolinie Śmierci. W świeżym puchu jeździło się rewelacyjnie, zero uślizgów i tego typu rzeczy. Mimo wszystko jedna gleba zaliczona. Zgubiłem też przy okazji tylną lampkę, ale płakać nie będę bo był to produkt made in china za 5zł :D W drodze powrotnej spotkałem Agenciarę z jej psiakiem Nazgulem. Oczywiście sesja foto obowiązkowa :D

Ja i Nazgul :) © Pichulec


Golgota na Dolinie Śmierci © Pichulec


Pomnik na Dolinie Śmierci © Pichulec


Urian w snieżnym środowisku © Pichulec


Leśna wieża © Pichulec


Kategoria Krótkie wycieczki

Rozpoczęcie sezonu 2010

Piątek, 1 stycznia 2010 | dodano: 01.01.2010

Dziś rozpocząłem sezon rowerowy 2010. Pojechałem na coroczny zlot rowerzystów którzy spotykają się zawsze 1 stycznia o godzinie 12:00 przy źródełku w Myślęcinku. Po drodze jedna gleba, strasznie ślisko na ścieżkach. Większość jechałem ulicą bo bezpieczniej (nie ma lodu). Kumpel zaliczał glebę chyba z 5 razy bo za ostro szarżował :D


Kategoria Krótkie wycieczki