Dłuższe wyprawy
Dystans całkowity: | 6195.20 km (w terenie 941.17 km; 15.19%) |
Czas w ruchu: | 325:42 |
Średnia prędkość: | 19.02 km/h |
Maksymalna prędkość: | 79.30 km/h |
Suma podjazdów: | 56304 m |
Suma kalorii: | 1583 kcal |
Liczba aktywności: | 80 |
Średnio na aktywność: | 77.44 km i 4h 04m |
Więcej statystyk |
Wycieczka do Maksymilianowa
-
DST
48.67km
-
Teren
35.00km
-
Czas
02:14
-
VAVG
21.79km/h
-
VMAX
55.00km/h
-
Temperatura
27.0°C
-
Podjazdy
500m
-
Sprzęt No Saint Urian - już nieistniejący
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś umówiłem się z kolega z forumrowerowe.org na wycieczkę w okolice Samociążka, co prawda nie dojechaliśmy na miejsce z braku czasu ale dojechało się do Maksymilianowa :)
Kategoria Dłuższe wyprawy
Rajd po Puszczy Bydgoskiej
-
DST
72.58km
-
Teren
50.00km
-
Czas
04:17
-
VAVG
16.94km/h
-
VMAX
50.00km/h
-
Temperatura
25.0°C
-
Podjazdy
2000m
-
Sprzęt No Saint Urian - już nieistniejący
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś umówiłem się na jazdę po Puszczy Bydgoskiej z kolegą z masy krytycznej. Nieźle daliś,my sobie wycisk :P Dojechaliśmy aż do Piecek. Nowy amortyzator spisuje się znakomicie, żyć nie umierać :)
Kategoria Dłuższe wyprawy
Bydgoszcz - Gzin i Szaleństwa w Puszczy Bydgoskiej nocą :)))
-
DST
103.27km
-
Teren
30.00km
-
Czas
05:20
-
VAVG
19.36km/h
-
VMAX
63.00km/h
-
Temperatura
25.0°C
-
Podjazdy
5000m
-
Sprzęt No Saint Urian - już nieistniejący
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś rano pojechałem sobie do Gzina gdzie pobiłem rekord prędkości V-MAX - 63km/h. Wieczorem spotkałem się z kumplami z forumrowerowe.org i pojechaliśmy do puszczy Bydgoskiej na Glinkach. To dopiero był hardkor. Godzina 22, ciemno jak w dupie a my pociskamy na pełnej pi.....dzie z górki po korzeniach bez oświetlenia :D Nie zapomnę tego do końca życie, a śmiechu było dodatkowo co niemiara bo kolega raczkujący w SPD co chwila walił gleby przewracając sie jak placek na bok w głębokim piachu :D Ogólnie było zajebiście. Polecam jazdę po Puszczy Bydgoskiej ;)W lesie na glinkach
© PichulecHardkorowe efekty świetlne
© Pichulec
Kategoria Dłuższe wyprawy
Wycieczka do Chełmna
-
DST
97.12km
-
Teren
20.00km
-
Czas
05:14
-
VAVG
18.56km/h
-
VMAX
60.00km/h
-
Temperatura
28.0°C
-
Podjazdy
5000m
-
Sprzęt No Saint Urian - już nieistniejący
-
Aktywność Jazda na rowerze
W dniu wczorajszym ustawiłem się z kolegą poznanym na czerwcowej masie krytycznej na wycieczkę do Chełmna. Wyjechaliśmy dziś o godzinie 12:00. Do Chełmna dojechaliśmy w około 2,5h. W drodze powrotnej mieliśmy wypadek. Jechaliśmy po nieutwardzonej drodze pełnej drobniutkich kamyków. Po wyjechaniu z tej drogi zatrzymałem się aby powyciągać z opony te kamyki (ostre, bałem się o dętki). Kolega chyba zaspał (miał na karku o 50km więcej niż ja) i wjechał prosto we mnie. Moje tylne a jego przednie koło nadają się tylko do centrowania.... Do Bydgoszczy dojechałem około godz 19. Wycieczka udana, warto było :)Fontanna w Chełmnie
© PichulecMost Chełmno - Świecie
© Pichulec
Kategoria Dłuższe wyprawy
Masa Krytyczna - Lipiec 2009
-
DST
56.28km
-
Teren
10.00km
-
Czas
03:19
-
VAVG
16.97km/h
-
VMAX
48.00km/h
-
Temperatura
25.0°C
-
Sprzęt No Saint Urian - już nieistniejący
-
Aktywność Jazda na rowerze
Masa jak zwykle udana, zakończyliśmy około godz 20:30. Mimo to zebrała się jeszcze 4-ro osobowa grupka chętnych na dalszą jazdę. Wróciłem do domu o 23:30 :)Masa Krytyczna Lipiec 2009 - Bydgoszcz
© Pichulec
Kategoria Masa Krytyczna, Dłuższe wyprawy
Spotkanie paczki zapaleńców z forumrowerowe.org
-
DST
48.57km
-
Teren
25.00km
-
Czas
02:58
-
VAVG
16.37km/h
-
VMAX
48.00km/h
-
Temperatura
23.0°C
-
Podjazdy
500m
-
Sprzęt No Saint Urian - już nieistniejący
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś postanowiłem pojechać na wycieczkę, która zaproponowali koledzy z forumrowerowe.org Mieliśmy zwiedzić: stare wiadukty na os. leśnym, Myślęcińskie okopy z pierwszej wojny światowej, starą, opuszczoną jednostkę wojskową, stary browar. Na miejscu spotkania byłem już o 16:30. Pogoda była nie za ciekawa bo godzinę wcześniej padało, ale w sumie po godzince czekania lekko się rozpogodziło. Ruszyliśmy w 10 osób o 17:30. Po około godzinie zwiedzania zaczęło lać jak z cebra. Byliśmy wtedy akurat w Myslęcińskich lasach. Nie obeszło się bez jazdy w błocie - rower do mycia. Imprezę zakończyliśmy około 20:30. Poznałem kilka fajnych osób z którymi zapewne nawiąże dłuższy kontakt :) Wracając zahaczyliśmy z kolegą Zandersem o myjkę wysokociśnieniową i rowerek juz czysty. Powiem krótko, mimo, że zmokłem do suchej nitki to warto było. Czekam na więcej takich wypraw.Ekipa zapaleńców z Bydgoszczy ;)
© Pichulec
Kategoria Dłuższe wyprawy
Niwy - Bożenkowo - Bydgoszcz - Myślęcinek - Bydgoszcz
-
DST
61.39km
-
Teren
30.00km
-
Czas
03:00
-
VAVG
20.46km/h
-
VMAX
50.00km/h
-
Temperatura
20.0°C
-
Podjazdy
5000m
-
Sprzęt No Saint Urian - już nieistniejący
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś trochę dłuższa trasa w okolicach Bydgoszczy, poznane nowe tereny i na koniec support do wymiany bo coś w nim strzeliło i podczas pedałowania okropnie skrzypi.... Będą wydatki...
Kategoria Dłuższe wyprawy
Jazda po Fordonie i Ostromecku zakończona wypadem do Trzęsacza, Dobrcza i Borówna
-
DST
73.29km
-
Teren
20.00km
-
Czas
03:58
-
VAVG
18.48km/h
-
VMAX
56.00km/h
-
Temperatura
18.0°C
-
Podjazdy
5000m
-
Sprzęt No Saint Urian - już nieistniejący
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wczorajszy dzień należał do udanych. Jeździć zacząłem około 15 jeszcze w upale ( co tam trzeba się trochę opalić co nie? :D ) Najpierw trochę po Fordonie, wale wiślanym (stan wody był mega wysoki) później do Ostromecka gdzie odbywał się jakiś festyn. Pokręciłem się trochę po pałacowych ścieżkach i wróciłem do Fordonu, ponieważ umówiłem się z Agenciarą na wypad do Borówna. Oczywiście w trakcie jazdy dowiedziałem się, że najpierw jedziemy do Trzęsacza (jest tam nieźle dający w kość podjazd). Musze przyznać, że jazda komuś na kole praktycznie nie męczy, jechaliśmy cały czas równym tempem, momentami ponad 30km/h. W Trzęsaczu, jak tylko podjechaliśmy pod 1,5km serpentynę o nachyleniu momentami 11% postanowiłem pobijać rekordy prędkości :D Nie odmówiłem sobie zjazdu na pełnym gazie serpentynką w dół :D Przez to podjazd musiałem pokonywać dwa razy a prędkości i tak nie pobiłem. Złamałem za to ograniczenie prędkości do 40km ( miałem 56 :D ) Litościwa Aga poczekała na mnie na górze. Po chwili odpoczynku ruszyliśmy dalej do Borówna przez Włóki, minęliśmy antenę w Trzeciewcu i kilka innych wiosek m.i.n Dobrcz i dotarliśmy do Borówna. Zachciało mi się kąpać ale tak jakoś nie mogłem się zebrać :D Wróciliśmy do Fordonu około 22:30. Agnieszce padł licznik i według wskazań mojego zaczęliśmy obliczać ile km miał wypad. Rozstaliśmy się a ja pokręciłem się jeszcze troszkę po osiedlu (m.i.n wypad do monopola) i dopiero o 00:30 zjechałem do domku.
Kilka zdjęć:Zachód słońca niedaleko Dobrcza
© Pichulec
Kategoria Dłuższe wyprawy
Masa Krytyczna - Czerwiec 2009 + Szaleństwa w Myslęcinku.
-
DST
62.20km
-
Teren
20.00km
-
Czas
03:57
-
VAVG
15.75km/h
-
VMAX
45.00km/h
-
Temperatura
20.0°C
-
Podjazdy
5000m
-
Sprzęt No Saint Urian - już nieistniejący
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś pojechałem po raz drugi na Masę, wczorajsza to były tylko przedbiegi przed właściwą. Zebrało się około 30-40 rowerzystów, mogło by być więcej ale zawsze coś. Masa podążała tym razem drogami rowerowymi, aby pokazać jak ciężko poruszać się rowerzystom bez odpowiedniej infrastruktury. Zakumplowałem się dziś z dwójką spoko kolesi. Michałem ze Ślesina i Mateuszem ze Szwederka. Michał miał problemy z przerzutkami przeskakiwały nawet na prostej drodze. Udało mi się je wyregulować bez większego problemu (mini serwis na wolnym powietrzu w Myślęcinku :D) bo klucze miałem przy sobie. Później pojeździliśmy z Mateuszem po leśnych ścieżkach Myśla. Zrobiliśmy chyba łącznie z 20km. Nieźle się dziś spompowałem, ale to jest to co lubię najbardziej (oczywiście błotko mnie nie ominęło i koszulka znów do prania :D). Pewnie pojeździmy razem częściej. Poniżej zdjęcie z końcówki masy. No nic, czas na piwko i do następnego ;)
Kategoria Masa Krytyczna, Dłuższe wyprawy
Jazda po okolicach Świecia
-
DST
76.65km
-
Teren
20.00km
-
Czas
03:57
-
VAVG
19.41km/h
-
VMAX
60.00km/h
-
Temperatura
24.0°C
-
Podjazdy
10000m
-
Sprzęt No Saint Urian - już nieistniejący
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś postanowiłem zrobić sobie wycieczkę po wioskach w okolicach Bydgoszczy aż do Świecia. Odwiedziłem: Jarużyn, Strzelce Górne, Neklę, Dobrcz, Sienno, Trzeciewiec, Kozielec, Topolno, Włóki, Zbrachlin, Niewieścin i jeszcze kilka innych. Udało mi się strzelić fotki kilku zabytkowych kościółków. Było co pooglądać. W swoim zapędzie dotarłem prawie do Świecia :D Ogólnie wróciłem troszkę zmęczony ale warto było. W Kozielcu jest zajebista serpentyna w dół i gdy się z niej wyjeżdża jest super widok na Wisłę :]
Kościół w Topolnie
Kościół we Włókach
Kościół w Dobrczu
Maszt telewizyjny w Trzeciewcu
Serpentyna w Kozielcu - polecam
Mniej więcej tak wyglądała trasa, dodatkowe kilometry to jazda po tych miejscowościach.
Kategoria Dłuższe wyprawy