Pichulcowe wyprawy

Śliczna sceneria w Dunstable - pierwsza jazda na nowym rowerze i nowy rekord prędkości.

Środa, 28 września 2011 | dodano: 28.09.2011

Dziś wybrałem się do Dunstable Downs przetestować nowy rower. Na miejscu okazało się, że miejsce jest wręcz z bajkową scenerią. Wszędzie zielona trawka, gładka jak na polu golfowym, wzgórza i widok na dolinę zapierający dech w piersiach. Jazda na nowym rowerze sprawiła mi dziś mega frajdę. Nie zdarzyło mi się jeszcze jechać z tak wielką prędkością jak dziś w terenie innym niż asfalt. Pocisk prawie 80km/h z górki po czymś innym jak asfalt nieźle podnosi adrenalinę :D Pogoda normalnie jak w lato: 24stopnie C. Oczywiście nie obyło się bez incydentów. W czasie powrotu z Dunstable do Luton jakiś ciapaty gnojek jadący vanem z kumplami popchnął mnie przejeżdżając koło mnie, że o mało co się nie wywróciłem. Równowagę udało mi się utrzymać tylko dzięki dobremu balansowi i oponom Kenda Nevegal, które trzymają się wszystkiego jak przyklejone. Co prawda po asfalcie rower toczy się na nich jak czołg ale w terenie nie do zajechania. Jeszcze jedno, parkingi dla rowerów w UK powinny być wzorem w PL, patrzcie zdjęcia. Ogólnie z roweru jestem mega zadowolony. Hamulce mimo, że mechaniki działają lepiej niż moje poprzednie Avidy Juicy 3 a dart 2 działa nadspodziewanie dobrze, w życiu bym się po nim nie spodziewał takiej pracy.


























Kategoria Dłuższe wyprawy


komentarze
zibi4don
| 22:26 środa, 28 września 2011 | linkuj Zajefajnie!!
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!