Pichulcowe wyprawy

Dom - Praca - Dom + test nowego amorka

Czwartek, 26 sierpnia 2010 | dodano: 26.08.2010

Co tu dużo mówić, nie ma porównania. Obecny amortyzator jest o niebo lepszy od poprzedniego, teraz jazda po kocich łbach jest praktycznie niewyczuwalna. Tak prezentuje się rower z nowym amorkiem.

No Saint Urian © Pichulec


Kategoria Krótkie wycieczki


komentarze
pichulec
| 18:51 czwartek, 26 sierpnia 2010 | linkuj Ona już jest dotarta, to używana tora ;) Pracuje rewelacyjnie :)
kundello21
| 18:48 czwartek, 26 sierpnia 2010 | linkuj No i jest maszyna:) Tora będzie jeszcze lepiej działać, tylko musi sie dotrzeć.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!